Ślub kościelny – co warto o nim wiedzieć?
Ślub kościelny dla jednych par jest marzeniem, dla drugich niechcianą koniecznością, dla jeszcze innych zupełnie naturalnym wyborem. Ci ostatni to przede wszystkim osoby głęboko wierzące, które nie wyobrażają sobie powiedzenia sakramentalnego TAK przed urzędnikiem. Bywają jednak sytuacje, gdy z różnych powodów nie można wziąć ślubu kościelnego. Wcale nie dotyczy to tylko rozwodników.
Kiedy nie weźmiesz ślubu kościelnego?
W Kościele Katolickim obowiązują okresy, kiedy kategorycznie nie udziela się sakramentu małżeństwa. Są to:
- Wielki Piątek
- Okres adwentu
- Okres Wielkiego Postu
Warto więc tak planować uroczystość, aby omijać te okresy, bo w żadnym kościele w tym okresie nie zgodzą się na ślub kościelny. Poza tym przyszli małżonkowie powinni omijać inne ważne wydarzenia kościelne o szczególnym nacechowaniu emocjonalnym, jak Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny.
Warto wiedzieć
Choć oficjalnie prawo kanoniczne tego nie zabrania, w wielu kościołach źle widziane jest udzielanie sakramentu małżeństwa w piątek – to dla katolików dzień pamięci o męce Chrystusa oraz postu, w którym należy powstrzymać się od hucznych zabaw.
Z zasady śluby nie są również raczej udzielane w niedzielę – poza tym ten dzień i tak nie cieszy się popularnością wśród narzeczonych, ponieważ w poniedziałek trzeba iść do pracy i trudno byłoby namówić gości do udziału w weselu.
Ślub kościelny a rozwód – bariera nie do przejścia?
Wokół tego tematu narosło mnóstwo kontrowersji. Generalnie zgodnie z prawem kanonicznym rozwodnikowi nie wolno ponownie stanąć przed ołtarzem. Wiara określa bowiem, że raz zawarte małżeństwo przez ślub kościelny jest wieczne, do czasu, „aż śmierć Was nie rozłączy”. To jednak nie przekreśla szans wierzących rozwodników na powtórne uzyskanie sakramentu.
Warunkiem jest stwierdzenie nieważności małżeństwa. Potocznie nazywa się to rozwodem kościelnym, ale w świetle prawa kanonicznego o rozwodzie nie ma mowy – może być tylko unieważnienie. Aby jest stwierdzić muszą zajść poważne przesłanki, które trzeba przedstawić biskupowi. Tymi przesłankami najczęściej są:
- Kłamstwo – jeśli współmałżonek zataił np. poważną chorobę lub bezpłodność
- Odmienna orientacja seksualna małżonka, którą zataił przed żoną
- Nieskonsumowanie małżeństwa z ewidentnej winy współmałżonka
- Zatajona choroba psychiczna
- Zatajony fakt posiadania dzieci
Tych powodów może być znacznie więcej, bo i Kościół dojrzewa do współczesnych czasów. Zdarza się więc, że nieważność małżeństwa jest stwierdzana z powodu agresji współmałżonka i istotnych różnic charakterów.
Ważne
Stwierdzenie nieważności małżeństwa jest jednak długotrwałym procesem. Musi się w tej sprawie wypowiedzieć sąd kościelny, który wcześniej na pewno skieruje małżonków na konsultacje psychologiczne i duszpasterskie.
Po stwierdzeniu nieważności małżeństwa każda ze stron może ponownie przystępować do sakramentów, w tym do sakramentu małżeństwa. W świetle prawa kanonicznego nie będzie to jednak drugi, ale pierwszy ślub kościelny – poprzedni oficjalnie się po prostu „nie odbył”.
Gdy narzeczony jest niewierzący
Takie sytuacje także się zdarzają, co bywa kłopotliwe dla głęboko wierzącej narzeczonej (lub narzeczonego). Można sobie z tym poradzić – wystarczy złożyć wniosek o udzielenie dyspensy do proboszcza parafii, w której ma zostać zawarte małżeństwo.
Z punktu widzenia Kościoła sakrament w ogóle nie powinien zostać udzielony, ponieważ istnieje ryzyko, że niewierząca strona wpłynie na zobojętnienie w wierze współmałżonka. Proboszczowie idą jednak swoim wiernym na rękę i z reguły nie sprzeciwiają się takim praktykom.
Warto wiedzieć
Mają wówczas zastosowanie dokładnie takie same przepisy, jak w przypadku ślubu osób różnych wyznań. Niewierzący małżonek po prostu nie składa przysięgi przed Bogiem.
Rzadko jest zatem tak, że nie ma żadnej możliwości aby zawrzeć ślub kościelny. Od większości reguł obowiązują wyjątki, poza wspomnianymi przez nas dniami i okresami liturgicznymi, kiedy to sakramentu małżeństwa się zwyczajnie nie udziela.
Zdjęcia: https://pl.pinterest.com